piątek, 24 lipca 2015

"Zamiana"

"Zamiana"

Się gdzieś w myślach zakopałem,
wiesz napisać Ci musiałem,
czy u Ciebie pozwolenie?
kiedy szarga mną natchnienie,
bo być może że nie mogę,
na podłodze stawiam nogę,
zejdę z Świata wyobraźni,
jeśli ten Świat właśnie błaźni,
bo ostatnio nie pisałaś,
to brak czasu? - czy nie chciałaś?
może teksty me są chore?
może piszę je nie w porę?
różne chodzą mi pytania,
pewnie kładziesz się do spania,
mi się czasy przestawiły,
stąd dlatego jeszcze siły,
dzień pomylił mi się z nocą,
czy ktoś przyjdzie mi z pomocą?
się obawiam - z tym zostałem,
to bez sensu - tak nie chciałem,
to bez sensu tylko dla mnie
że ląduję właśnie na dnie,
wiem dla innych brak różnicy,
pozostali przeciwnicy,
i brakuje sprzymierzeńców,
każdy z dala od szaleńców,
czy to wina jednak moja?
oczywiście że nie Twoja,
czy świadome me wybory?
powracają roku pory,
życia nie da się zawrócić,
się do końca będę smucić,
choć nie wiemy co nas czeka,
przyszłość chyba jest daleka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz