czwartek, 23 lipca 2015

"Jak strumieniem"

"Jak strumieniem"

Jak już tworzę - to popłynę,
to zostało mi jedyne,
jak się zacznie - to się kręci,
nie jesteśmy przecież święci,
wiesz że w rymach się lubuję,
jak zabawę to traktuję,
bo odpalam się rymami,
kiedy piszę jakiejś Pani,
w jakiś sposób to odpręża,
Lucjan czuje że zwycięża,
że się przemógł - że napisał,
czy talentem się popisał?
co ja piszę? - o czym mowa?
już od tego boli głowa,
a się zdziwisz - ból przyjemny,
artyzm we mnie jest podziemny,
może kiedyś się ujawnię,
brzmi dla Ciebie to zabawnie?
każdy różnie to odbiera,
a kolekcja mi się zbiera,
rym poszerza ten pamiątki,
chociaż trudne są początki,
ja już siedzę w tym temacie,
mocniej czuję się w klimacie,
chociaż jest pod górkę ciągle,
to jak piszę nie jest podle,
bo wyrzucam myśli z siebie,
pół godziny jest jak w niebie,
jednak ciężej z pomysłami,
może nie tej piszę Pani,
lecz dostałem pozwolenie,
uwierz dla mnie jak zbawienie,
tak dla siebie nie potrafię,
już się długo na tym łapię.

2 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaka szkoda mój Lucjanie,
    że te strofy są nie dla niej
    lecz pocieszyć ją to zdoła
    ze innego masz anioła :)))

    OdpowiedzUsuń