niedziela, 12 lipca 2015

"Jako kolega"

"Jako kolega"

Bym Ci skleił jakieś rymy,
lecz wuj wtłucze mi dla kpiny,
więc napiszę dla zabawy,
wtem nie będzie raczej sprawy,
jak kolega koleżance,
się odpalę w układance,
a nic dawno nie kleiłem,
bo w nastroju tym nie byłem,
może temat był nie taki,
to zastoju są oznaki,
a już tego brakowało,
długo już się nie pisało,
bo zwyczajnie nie ma komu,
kiedy spędzam weekend w domu,
więc tak myślę bez obrazy,
się tłumaczę mam nakazy,
bo dostałem przyzwolenie,
by odświeżyć swe natchnienie,
a wiesz ciężko z odbiorcami,
więc nie piszę już nocami,
więc Ci piszę to dla beki,
to lekarstwo jak z apteki,
to pisanie świrowanie,
w stan euforii wprowadzanie,
to sprawdzanie możliwości,
uśmiech przy tym zawsze gości,
sama powiedz tylko u mnie?
chcę się poczuć teraz dumnie,
i się spytam działa głowa?
sama napisz - się podoba?
bo sam nie wiem co mam w bani,
że zajmuję się wierszami,
myślę piszę dla humoru,
bo chcę życiu dać koloru,
by nie było tak smutnawo,
się rozglądam w lewo prawo,
szukam myśli po pokoju,
przeżywałem stan zastoju.

1 komentarz:

  1. Pisz Lucjanie , jeśli sprawia Ci to radość. Masz talent , wiedzę, poczucie smaku, wyobraźnię, piszesz lepiej niż Miłosz... no może przesadziłam troszkę, ale ja go po prostu nie lubię :))) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń