"Jako kolega"
Bym Ci skleił jakieś rymy,
lecz wuj wtłucze mi dla kpiny,
więc napiszę dla zabawy,
wtem nie będzie raczej sprawy,
jak kolega koleżance,
się odpalę w układance,
a nic dawno nie kleiłem,
bo w nastroju tym nie byłem,
może temat był nie taki,
to zastoju są oznaki,
a już tego brakowało,
długo już się nie pisało,
bo zwyczajnie nie ma komu,
kiedy spędzam weekend w domu,
więc tak myślę bez obrazy,
się tłumaczę mam nakazy,
bo dostałem przyzwolenie,
by odświeżyć swe natchnienie,
a wiesz ciężko z odbiorcami,
więc nie piszę już nocami,
więc Ci piszę to dla beki,
to lekarstwo jak z apteki,
to pisanie świrowanie,
w stan euforii wprowadzanie,
to sprawdzanie możliwości,
uśmiech przy tym zawsze gości,
sama powiedz tylko u mnie?
chcę się poczuć teraz dumnie,
i się spytam działa głowa?
sama napisz - się podoba?
bo sam nie wiem co mam w bani,
że zajmuję się wierszami,
myślę piszę dla humoru,
bo chcę życiu dać koloru,
by nie było tak smutnawo,
się rozglądam w lewo prawo,
szukam myśli po pokoju,
przeżywałem stan zastoju.
Pisz Lucjanie , jeśli sprawia Ci to radość. Masz talent , wiedzę, poczucie smaku, wyobraźnię, piszesz lepiej niż Miłosz... no może przesadziłam troszkę, ale ja go po prostu nie lubię :))) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń