środa, 29 lipca 2015

"Od zagadnienia do zmysłowości"

"Od zagadnienia do zmysłowości"

Rzuć mi jakieś zagadnienie,
by pobudzić me natchnienie,
bo czasami ciężko bywa,
kiedy myśli się ukrywa,
jednak czasem koniec złego,
już tłumaczę Ci dlaczego,
gdy przechodzi się przez rzekę,
gdy przymyka się powiekę,
i w Świat marzeń się wiruje,
się nie słucha gdy ktoś truje,
wszystko staje idealne,
nawet gdy jest nierealne,
teraz widzisz o co chodzi,
przez sekundę nie obchodzi,
dążę sekund by tuziny,
uśmiechnięte były miny,
by ta radość była zawsze,
lub uczucie porównawcze,
czuję więcej optymizmu,
i wymknęło się artyzmu,
choć ubogi w metafory,
widzisz chyba me humory,
czujesz kiedy jestem smutny,
kiedy Świat mój jest okrutny,
dzisiaj chyba jest odmiennie,
uwierz jednak nie codziennie,
życie kręte jest jak rzeka,
u każdego tak człowieka,
a radzili pisać dalej,
proszę tylko nie oszalej,
gdy Cię męczę i dołuję,
to przestanę - obiecuję,
lecz z Twej strony brak alarmu,
czym jest życie bez pokarmu?
gdy nie piszę to głoduję,
taką właśnie pustkę czuję,
głód dotyczy mojej głowy,
bo przestaję być zmysłowy.

1 komentarz:

  1. :) cudnie piszesz :)))) bądź zmysłowy :) dziękuję, bardzo lubię czytać

    OdpowiedzUsuń