wtorek, 2 czerwca 2015

"Skąd mam wiedzieć"

„Skąd mam wiedzieć?”

Czy dam radę coś ułożyć,
dziś przed Tobą się otworzyć,
wiem jak późna jest godzina,
jaka będzie Twoja mina?
gdy wiadomość tą otrzymasz,
może kiedyś powspominasz,
może kiedyś się spotkamy,
razem to powspominamy,
jaki miałem poczes w głowie,
gdy pisałem teksty Tobie,
wspólna będzie to pamiątka,
nie udaję niewiniątka,
wiem będziemy śmiać się z tego,
bo to przecież jest nic złego,
że próbuję sił - rymuję,
bo się w rymach dobrze czuję,
chciałem pisać w środku nocy,
lecz zabrakło jednak mocy,
może dobrze - bym Cię zbudził,
i do szału Cię pobudził,
a Cię nie chcę denerwować,
żeby później nie żałować,
jednak oczy się zamknęły,
myśli wokół rozpłynęły,
dziś po domu ich szukałem,
po kolei je zbierałem,
żeby Tobie coś wyskrobać,
by Cię trochę podbudować,
w nocy chyba się coś śniło,
może będzie dzisiaj miło,
choć malutki uśmiech sprawić,
choć troszeczkę Cię rozbawić,
jednak napisz jaki efekt,
to co piszę - mózgu defekt,
uwierz kocham radość sprawiać,
się w ten sposób wypowiadać,
czy to jednak coś fajnego,
sam naprawdę nie wiem tego,
niech to ludzie oceniają,
gdy im piszę niech czytają,
choć naprawdę wie niewielu,
bo w tym myślę nie ma celu,
również piszę to dla siebie,
błąkam wtedy się po niebie,
w świat fantazji gdzieś odpływam,
i złych myśli się wyzbywam,
a wiesz sprawdzam się też tym, 
z mózgu leci prawie dym,
bo próbuję czy dam radę,
się nie łamać mam zasadę,
na okrągło kombinować,
myśli w głowie porządkować,
i ułożyć coś głupiego,
byś się śmiała troszkę z tego,
skąd się biorą te głupoty,
czy to efekt jest tęsknoty?
lecz się pytam za kim za czym?
dobra kończę więc się trzym.

2 komentarze: