piątek, 26 czerwca 2015

"Lepszy w myślach niż życiu"

„Lepszy w myślach niż życiu”

Mocno w myślach się rozwodzę,
w jakiś sposób Tobie szkodzę?
już pisałem jesteś Muzą,
tacy jak ja się nie trudzą,
jak wygląda w Twoich oczach?
moje miejsce na poboczach,
bo wypadłem z życia toru,
nie ma życie me koloru,
to co widzę to jest szarość,
czy przywita mnie tak starość?
całe życie monotonnie?
bez pośpiechu - nie gwałtownie?
tak to do mnie nie przemawia,
uśmiech teraz się nie zjawia,
wszystko ciężko to przybija,
kiedy dzień po dniu przemija,
bez efektów bez niczego,
spytać chciałbym Cię dlaczego,
lecz zwyczajnie brak mi siły,
nie potrafię być już miły,
wiesz już teraz Świat mój dziwny,
dobrze mówię że naiwny?
potrzebuję samotności,
by się leczyć z ułomności,
Świat codziennie mnie przeraża,
życie szansy mi nie stwarza,
już nie ciągnie by wyjść z domu,
niepotrzebne to nikomu,
skąd się bierze brak ochoty?
i za Światem brak tęsknoty,
tak zwyczajnie - bezpodstawnie?
że niczego się nie pragnie,
że w ogóle nic nie cieszy,
że nie czuje się czy grzeszy,
zero życia brak radości,
długie lata już to gości,
podejrzewam tak do końca,
będzie brakło we mnie Słońca,
lecz to życie ja kreśliłem,
bo sam przecież je przeżyłem,
czy świadomy swych wyborów?
chcę powrócić do kolorów,
się nie uda błyskawicznie,
patrząc na to tak logicznie,
się związałem z tą chorobą,
już nie będę nigdy sobą,
się na zawsze z nią związałem,
czy świadomie ją wybrałem?
chyba nie ma możliwości,
nierealne - brak spójności,
mogę jednak tak powiedzieć,
miało być tak? - chciałbym wiedzieć,
czy przypadek to zwyczajny?
niech tak będzie - choć nie fajny.

1 komentarz: