piątek, 22 maja 2015

"Właśnie jeśli to film czeski"

„Właśnie jeśli to film czeski”

Jeśli jakoś uraziłem, 
jeśli jakoś Cię zraniłem,
i pisałem coś takiego, 
by to było coś strasznego,
by Cię jakoś to dotknęło, 
wiem na pewno nie ujęło,
bo te teksty są zbyt słabe, 
a to bierzesz za podstawę,
w żaden sposób nie ujmują, 
w żadną stronę nie kierują,
jednak z głębi serca płyną, 
boś Ty piękną jest dziewczyną,
i w ogóle tak wspaniałą, 
że ja głowę mam za małą,
żeby wskrzesić swe myślenie, 
jesteś tylko jak marzenie,
i nie tylko tak niestety, 
mną kierują takie bzdety,
bo wiem jaka rzeczywistość, 
to jest przecież oczywistość,
i przepraszam jeśli budzę, 
nie tłumaczy że się trudzę,
i że ważę wszystkie słowa, 
boś naprawdę wyjątkowa,
wiem że znowu się powtarzam, 
i na słowa Twe nie zważam,
nie przestrzegam stop pisaniu, 
ze mnie cienias jest w ściemnianiu,
więc dlatego nie wybaczysz, 
choć tak dużo dla mnie znaczysz,
cóż to jednak za różnica, 
wiem to Ciebie nie zachwyca,
bo mój język jest zbyt prosty, 
w nim zawarte same osty,
które gnębią Cię i ranią, 
choć prześliczną jesteś Panią,
się to żadnej nie należy, 
bądźmy przy tym jednak szczerzy,
wiem się Ciebie uczepiłem, 
za miłością zatęskniłem,
pozwól chociaż na te eski, 
choć wiem że to jest film czeski,
pozwól strugać mi wariata, 
bo to nie jest koniec świata,
odbierz proszę to na luzie, 
pomyśl sobie ty łobuzie,
odbierz to po koleżeńsku, 
nie tragicznie jak w Smoleńsku,
choć krytyki się nie boję, 
bo w ruch poszły wszystkie zwoje,
i Ci piszę o głupotach, 
po co pisać o kłopotach,
bo do czego to prowadzi, 
nikt nic na to nie poradzi.

2 komentarze:

  1. Twoje wiersze nie zawieraja ostow,Lucjanie-sa bardzo mile :) pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Pani Grażynko za miłe słowa i pozdrawiam gorąco :)

      Usuń