czwartek, 28 maja 2015

"Krytykujcie sami"

„Krytykujcie sami”

Łapię oddech, myśli zbieram,
i najlepsze te wybieram,
chcę by były wyjątkowe,
tym zaprzątam właśnie głowę,
bo tu ostra jest selekcja,
to kolejna w rymach lekcja,
do perfekcji mi brakuje,
osobiście sam to czuję,
trening jednak mistrza czyni,
słowa te są już świętymi,
czy mi jednak się to uda,
czy rozwinie mnie ta buda,
trochę już mnie rozwinęła,
a chcę pisać arcydzieła,
to co tworzę jest poezją?
myślę sobie że herezją,
robię jednak to dla śmiechu,
piszę wolno bez pośpiechu,
czerpię myśli gdy natchnienie,
kiedyś będzie to wspomnienie,
jak pisałem koleżankom,
wcześnie z rana z niespodzianką,
miałem pisać w urodziny,
dziś też nie są jednak kpiny,
czy się tego spodziewałaś,
gdy tą eskę otrzymałaś,
bo nazywasz mnie poetą,
to co piszę jest tandetą,
ciągle jeden temat drążę,
i nauczyć się nie zdążę,
żeby pisać o czymś innym,
mogę pisać o czymś dziwnym,
mi nie robi to różnicy,
niech się martwią tym krytycy,
tak daleko wiem nie zajdę,
czytelników tym nie znajdę,
moje teksty są zbyt słabe,
to traktuję jak zabawę,
bo radości to dostarcza,
przed smutkami to jest tarcza,
w jakiś sposób to ujmuje?
się tym jakoś nie przejmuję,
nie podoba? Twoja sprawa,
a się złościć nie mam prawa,
bo poddaję to krytyce,
wiem że tym Cię nie zachwycę,
może humor Ci poprawię,
to polega na zabawie,
bo naprawdę mnie to bawi,
gdy kolejna myśl mózg trawi,
gdy powstaje coś nowego,
gdy się mogę cieszyć z tego,
że się znowu to udało,
zawsze jednak to za mało,
zawsze czuję jakieś braki,
to starości już oznaki?
myślę na to jest za wcześnie,
ułożyłem to dziś we śnie.

4 komentarze:

  1. dziekuje za kolejny wiersz ,Lucku ;) krytykiem nie jestem-mnie sie podoba (y) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak Ty to robisz... we wszystkim , co dotyczy słowa ..........a słowo ma wielką moc...i ktoś taki jest samotny? chyba z wyboru

    OdpowiedzUsuń