niedziela, 26 kwietnia 2015

"Sympatyczne ostre kliny, a zabawa to podstawa”

„Sympatyczne ostre kliny, a zabawa to podstawa”

Wiem że może Ci klinuję,
wiem to dobrze bo tak czuję,
wiesz to dobrze że z sympatii,
jak inaczej szlak mnie trafi,
bo Cię jednak bardzo lubię,
tylko nie mów mi ty czubie,
lecz to myślę do przyjęcia,
do pisania to zachęca,
czy umilam Ci te chwile,
kiedy piszę Tobie tyle,
i uśmieszek wywołuję,
może jednak Cię stresuję,
czy prowadzę Cię do złości,
czy dostarczam Ci radości,
każdy różnie to odbiera,
nie przyrównuj mnie do zera,
to są moje przemyślenia,
czy brakuje mi natchnienia,
no i znowu powiem Tobie,
że wciąż jaja robię sobie,
to co piszę to są żarty,
ze mnie ściemniacz nic nie warty,
wiesz dziewczyna z Ciebie ładna,
ma opinia jest dokładna,
trafia chyba w samo sedno,
to stwierdzone jest na pewno,
wiesz że nie chcę Cię stresować,
tylko uśmiech spowodować,
wiem że piszę Tobie bzdury,
by świat nie był tak ponury,
bo tu chodzi o zabawę,
a to biorę za podstawę.

1 komentarz:

  1. Twoje wiersze wywoluja u mnie zawsze usmiech :) piszesz rewelacyjnie,lekko i z humorem :) dziekuje i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń