niedziela, 12 listopada 2023

"Kryptograf"

Wers za wersem się rozwija,

Się pytałem wina czyja,

Jak bez winy rzuć kamieniem,

Mam problemy mam z natchnieniem,

Wskrzeszę ciało umysł pryśnie,

Słaby w mowie słaby w piśmie,

I też liczyć nie potrafi,

Wódz naczelny wódz kaczafi,

Odsunęli tego dziada,

I językiem Lucjan włada,

Włada jakoś po swojemu,

Głupi niby głupi czemu?,

Nie potrafi sklecić zdania,

Bierze się do rymowania,

Mu to jednak nie wychodzi,

Sobie innym tylko szkodzi,

Robi rysy na umyśle,

Śnięte ryby płyną w Wiśle,

O przepraszam chyba Odra,

Tak wiadomość to niedobra,

Lucjan ma złe wiadomości,

Lubi słodkie i pyszności,

Lubi również piękne Panie,

Na ten temat ma swe zdanie,

Nikt niczego nie narzuci,

Nawet gdy się ktoś zasmuci,

Nic na siłę powiem tyle,

W życiu piękne tylko chwile,

To wyrwałem z serca Dżemu,

Czy tak można niby czemu,

Bo to teksty są autorskie,

Rymowanki amatorskie,

Nie zabroni nikt rymować,

Choć mnie mogą nie pojmować,

To co w sercu tylko moje,

Chciałbym mówić że nas dwoje.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz