poniedziałek, 16 lutego 2015

"Rozstania i powroty"

„Rozstania i powroty”

Świat naprawdę jest złowrogi?
Już do domu mam pół drogi,
Fajnie było – już minęło,
Chociaż ledwo się zaczęło,
Wiesz że ciężkie są rozstania,
Oczywiście – bez gadania,
Cóż poradzić – życie trudne,
I czasami bywa złudne,
Też przeżywasz to co roku,
Się oddalam krok po kroku,
Więc dlaczego świat rozdziela,
Jak w kimś masz już przyjaciela,
Co gdy chodzi o bliskiego?
Wtedy pytać masz dlaczego?
A rok rocznie coraz starsi,
Się domyślam też wytrwalsi,
Za dzieciaka już tak było,
Wtedy też się tak tęskniło,
Nerwy również nas szarpały,
Oczy jednak nie płakały,
I nie płaczą w dzień dzisiejszy,
Chociaż ból nie wcale lżejszy,
Nie zrozumie kto nie przeżył,
Ktoś nierówno wszystko mierzył,
Wiem odbije się dobrocią,
Jak zostanie siostra ciocią,
Czy się spełnią jednak słowa?
Czy mi przyjdzie mówić szkoda?
Życie chyba drogę wskaże,
Z czasem wszystko się okaże,
Różne w życiu niespodzianki,
Ja Wam mówię koleżanki,
Tu serduszko – tam serduszko,
Choć nie szepczę nic na uszko,
Jednak trzeba brać do dzieła,
By dokonać arcydzieła.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz