poniedziałek, 23 lutego 2015

"Nerwobóle"

„Nerwobóle”

Jak wygląda to na świecie?
I co o tym mi powiecie?
Czy dotyka oburzenie?
Gdy pojawia się zwierzenie,
Czy się zwierzam? – bredzę może?
Właśnie teraz powiem to że,
To że życie daje kopa,
To że światem rządzi ropa,
I wariactwo w parlamencie,
Tu stop klatka – będzie cięcie,
Bo to słowa niewygodne,
Chociaż źródła wiarygodne,
Bzdury, bzdury – wielkie brednie,
A wywody widzę średnie,
Kiedyś siebie obrażałem,
Na swe słowa nie zważałem, 
W mym kierunku szły bluźnierstwa,
Wybaczyłem te cholerstwa,
Być dla siebie sprawiedliwym,
Pół sukcesu – być uczciwym,
Dobrze wiedzieć coś o sobie,
Gdy wrogowie z sobą w zmowie,
Lepiej nie mieć ich w ogóle,
Przez nich tylko głowy bóle,
Głowy bóle – nerwobóle,
Z nimi nie jest już tak czule,
Popędziłem? – czy się zdaje?
Oglądałaś pszczółkę Maję?
Ha – wyczułem co się święci,
Najważniejsze że są chęci,
Jak głupoty – brak tęsknoty,
Czasem przy tym są kłopoty,
Jednak powiedz – jedno życie,
Fajne jak ptak wolnym bycie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz