piątek, 6 lutego 2015

„Na sportowo bez złej miny”

„Na sportowo bez złej miny”

Zostawiłem świat za sobą,
Gdy ruszyłem w końcu głową,
Wszystkie te niepowodzenia,
Wszystko to co od niechcenia,
I choć masa ciała rośnie,
Jednak czuję się radośnie,
O problemy jestem lżejszy,
Z roku na rok poważniejszy,
Ciężko nazwać to słowami,
Gdy kieruję się zmysłami,
A to zawsze pozytywnie,
Kiedy żyje się aktywnie,
Żyjmy zawsze na sportowo,
Bo to miło jest i zdrowo,
A marzenia spełnią same,
Jeśli nam naprawdę dane,
Czas pokaże – się uwierzy,
Pobiegałem – umysł świeży,
Coś dobrego – powiem śmiało,
Jutro pójdę – dzisiaj mało,
Dziś nie zbudzę i nie wkurzę,
Może jednak się tak łudzę,
By zła mina nie gościła,
I o miłą by prosiła,
Teraz piszę o tej porze,
Dotleniłem się na dworze,
Ślę energię pozytywną,
By nie zbudzić Ewę bidną,
Sobie grabię – minusuję,
Jakoś kiedyś to sprostuję,
Wytłumaczę jak to było,
No i znowu będzie miło,
Czas jest czasem i przemija,
Już dziewiąta wnet wybija,
A niedawno się budziłem,
Kupę życia tak straciłem,
Kupę życia tak przespałem,
Kiedyś powiem że nie chciałem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz