piątek, 20 lutego 2015

"Jubileusz"

„Jubileusz”

Mega mega koleżanka,
Trasa przez las – niespodzianka,
Jubileusz tak wygląda,
Żołnierzowi żołdu MON da,
Się wyróżni? – nieszczególnie,
Tak jak zwykle jest ogólnie,
Jak najszybciej to przekroczyć,
Dwieście – obciach – czas przeoczyć,
I zapomnieć jak najszybciej,
Dwieście pierwszy pójdzie rychlej,
To nie temat na te rymy,
Czasem śnimy kiedy śpimy,
Czasem rzadziej czasem wcale,
Całe życie się czymś chwalę,
Takich często wręcz dołują,
Dołki pod nich podkopują,
Później sami w nie wpadają,
Powiem szczerze – niech spieprzają,
Się zwyczajnie tym nie męczę,
Się uśmiecham – i nie dręczę,
Rozrzut idzie jak z kałacha,
Prędkość już dwa i pół macha,
Jednak jakoś daję radę,
Zdajesz sobie z tego sprawę?
Na wariata – chuligana,
Piło wino się też z dzbana,
A łobuzem nazywałaś,
Czy już o tym zapomniałaś?
Jest masakra – lata lecą,
Co niektórzy czaszką świecą,
Tak niedawno też przedszkole,
Byle było coś na stole,
By jedzenia nam nie brakło,
Wschodni sąsiad to barachło,
Bóg przed wojną niech nas chroni,
I świat szybko tak nie goni.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz