„Kolejne dźwignięcie”
Buszuje nocami,
Karmi swą duszę,
Dziwnymi głosami,
Słyszy że muszę,
Unosi się znowu,
Zadziera głowę,
Bo chce w końcu
znaleźć,
Drugą połowę,
Radzili mu różni,
Od tego specole,
A on jest nadal,
W tym błędnym kole,
Dobra to droga
Sił ostatkiem
próbuje,
Wie to wszystko od
Boga,
Więc wyjścia brakuje,
Da znać gdy się to
uda,
Uwierz dosłownie,
On wierzy w cuda,
Bo ma być cudownie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz