Jak tu zacząć powiedz proszę,
Długich włosów już nie noszę,
A to było lata temu,
Nie lubiłem wtedy Dżemu,
Człowiek rośnie i dorasta,
Człowiek ze wsi gna do miasta,
Ja już nie chcę bo tu miło,
Coś głupiego się dziś śniło,
Trzymam język za zębami,
No i liczę się z słowami,
Mógłbym pisać obiecywać,
Mógłbym serce Twe przeszywać,
Miłość mógłbym Ci wyznawać,
Mogłabyś się zastanawiać,
Czy w porządku ze mną wszystko,
Bo tak skomli głodne psisko,
Nauczyło jednak życie,
Że tak tego nie widzicie,
Tylko spokój mnie ratuje,
Rymowałem i rymuję,
Marne słowa nic nie znaczą,
Wokół wszystkie oczy patrzą,
A ja na to mam to w pompie,
W głowie dawniej tak jak w kompie,
Dzisiaj głowa zajechana,
I fryzura potargana,
Potargana dawno temu,
Bliska stylu pankowemu,
Muza tylko ta została,
Krótkie włosy więcej ciała,
Zaraz kładę się do spania,
Nie mam głowy do pisania,
Wykrzaczyły się pomysły,
Wykąpany a więc czysty,
I do snu Cię dziś zaproszę,
No bo dennych snów nie znoszę,
Które ciągle odwiedzają,
Ciebie bokiem omijają.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz